19 sierpnia 2014

O islamie rzeczowo i na serio, czyli nowa Fronda Lux.



Właściwie to o co z tym całym islamem chodzi? No jest obok, funkcjonuje a my musimy być tolerancyjni jak poprawność polityczna nam nakazuje, bo islam jest nieszkodliwy… no i tu pojawia się pewien problem. 
 Ani ja, ani zapewne redakcja Frondy nie mamy na celu, jakiegoś otwartego wojowania z islamem. Bo nie o to tu chodzi. Ważny jest to numer, bo porusza temat o, którym nie do końca otwarcie się mówi. To tak jak u nas z homoseksualizmem, albo Rosją, albo polityką, albo in vitro. Jeżeli chcesz się odezwać, to odezwij się, ale tylko w pozytywnie fajny sposób. Jeżeli powiesz, że się nie zgadzasz to zostaniesz uznany za oszołoma, katola, homofoba, siewcę nienawiści, rusofoba i generalnie idiotę, który funkcjonować w ogólnym społecznym dyskursie może i może funkcjonować, ale bardziej jako ciekawostka przyrodnicza.

Jeżeli chcesz się przekonać, że warto jednak było sięgnąć po nowy kwartalnik to zacznij od wywiadów z Ibrahimem Raymondem (pisarzem, mówcą i specjalistą od Bliskiego Wschodu i Islamu. Jego artykuły i tłumaczenia ukazywały się w wielu gazetach takich jak Financial Times oraz Washington Post) Płaszczenie się przed islamem oraz z Robertem Spencerem (od lat 80. XX wieku zgłębia islamską  teologię, prawo i historię. Jest niekwestionowanym światowej sławy ekspertem w dziedzinie dżihadu i dyrektorem Jihad Watch- jednego z programów Centrum Wolności Davida Horowitza) Koran jest nowym kapitalizmem. Pojawiają się tu ważne pytania:


Monika Bartosewicz (Fronda): Istnieje wiele inicjatyw podejmowanych w duchu dialogu z innymi religiami. W kościele katolickim obchodzimy nawet Dzień islamu. Co pan sądzi o takich działaniach? Czy będą one skuteczne w walce z prześladowaniami chrześcijan […]
Raymond Ibrahim: Nie, one tylko prześladowania wzmogą. Z mojego punktu widzenia im bardziej Zachód i/lub chrześcijaństwo płaszczy się przed islamem- a do tego sprowadzają się współczesne inicjatywy >>dialogu międzyreligijnego<<- tym bardziej agresywna staje się ta religia. […] W islamie silniejszy ma zawsze rację, a tolerancja zawsze była postrzegana jako oznaka i synonim słabości lub braku przekonania (we własną słuszność).


Dalej rozmówcy wyciągają pewną kwintesencjonalną myśl, iż w generalnym rozumieniu dialog katolików z muzułmanami jest o tyle niemożliwy, gdyż muzułmanie traktują ten dialog jako pewnego rodzaju stan przejściowy. Ten stan ma prowadzić nie do ustanowienia jakichś cech wspólnych, ale do porzucenia przez katolików wiary w Jezusa Chrystusa i przejścia na islam. Sam dialog więc jest tyleż absurdalnym, co bezsensownym.

I choć temat numeru- Meczety i maczety- objętościowo dominuje, pojawiają się też tematy nieco luźniej powiązane. Jedno oko na piłkę, drugie na bliźniego Mikołaja Adamca, Jedenastka Frondy Lux na Mundial; Święty po przejściach o... a najlepiej jak sam przeczytasz... czy chociażby znakomity szkic Marty Brzezińskiej- Waleszczyk Nieustraszona głosicielka prawdy o Orianie Fallaci i o jej niechęci- może i czasem przypominającej obsesję- wobec islamu. Ta niechęć jednakże z „czegoś” wynika, z pewnych konkretnych przemyśleń i sytuacji- warto sięgnąć też przy tej okazji do rozmowy jaką przeprowadziła z Chomeinim w Wywiadzie z władzą- ­może wówczas będzie łatwiej zrozumieć co kierowało Orianą  Fallaci w osobistej walce z islamem.

Ale też z drugiej strony pojawia się- dający wiele do myślenia tekst Anny Stępniak Manifest trzeźwo myślącej kobiety, czyli jak dalej czytamy rozważania dotyczące czterech najczęściej podnoszonych kwestii związanych z religią mahometańską:

Stereotypy ułatwiają nam rozumienie świata. Przypisanie jednej cechy całej grupie społecznej lub populacji może być krzywdzące, ale nam daje pewien komfort, upraszcza rzeczywistość i zmniejsza wysiłek umysłowy. Ten naturalny mechanizm bywa jednak nadużywany. Na ponad 7 miliardów ludzi ok. 1,6 miliarda stanowią muzułmanie. Czy zatem ponad jedna piąta ludzkiej populacji to zagrożenie dla pozostałych? Tak jak nasze panie >>feministki<< z głównych mediów utyskują nad mitycznym patriarchatem, który nie pozwala Polkom normalnie żyć, tak niektórzy w swym zacietrzewieniu podobnie opisują cały świat islamu.


I wcale w tym tekście nie chodzi o obronę islamu, ale raczej o zauważenie innych zagrożeń, ot, chociażby ze strony Rosji…

Fronda Lux znów przynosi odpowiedzi na generalnie rzecz biorąc trudne tematy. Ale tematy wymagające szerszej debaty- niezamierzony rym… i dlatego właśnie szczerze ją Tobie polecam. Fronda ma jeszcze jedną cechę... odkryjesz tam zapewne coś innego niż ja i inne wyciągniesz z tego wnioski... i to jest w tym wszystkim najfajniejsze. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz