31 lipca 2013

Gorzycki/ Pater Therapy

Therapy and other standards duetu Gorzycki/ Pater, to- jak dla mnie- płyta, która odważnie stawia pytanie o granice muzyki jazzowej… bo jeżeli jazz w tradycyjnym tego terminu rozumieniu, to ta płyta, zresztą jak wiele innych (chociażby powstałych w nieodległej czasowej perspektywie- Ravel tria Dominika Wani; Meet meat Hunger Pangs, czy wreszcie Komeda Międzynarodowego kwartetu Macieja Obary), wymyka się owej definicji.

26 lipca 2013

Wiktor Kociuban Penderecki & Xenakis complete works for cello solo

Dzieła wszystkie na wiolonczelę solo Pendereckiego i Xenakisa w interpretacji Wiktora Kociubana, to płyta, którą nie tylko należy mieć w domowej płytotece, ale którą należy „przeżyć”. Nie jest to muzyka prosta w odbiorze, ale wsłuchanie się w kompozycje zarówno Pendereckiego, jak również Xenakisa pozwala odkryć w tej muzyce nie tylko swoiste piękno, ale również szereg- być może nieznanych słuchaczowi- technicznych możliwości wiolonczeli.

25 lipca 2013

Nowości Fronda

Dziś tylko na chwilę, i tylko z notkami kilku wakacyjnych (na drugą połowę okresu wakacyjnego) nowości wydawnictwa Fronda:

Dla sprawy - kolejną ważną książkę w dorobku kultowego brytyjskiego pisarza G.K. Chestertona (jest to dziewiętnasta wydana przez Frondę książka Chestertona, ósma w prestiżowej srebrnej serii "€œFides et ratio”). Autor wyjaśnia w niej m.in. dlaczego konformizm jest dziś nazywany odwagą, a bezmyślność stanowi typową i nieodłączną cechę współczesności.
Jedna  z najważniejszych książek w dorobku wybitnego angielskiego pisarza i publicysty. Jest w niej dowcip i humor, ale też wojowniczość, bo zawarte w niej eseje miały być z założenia polemiczne i kontrowersyjne. Chesterton, idąc pod prąd modnych idei, wyjaśnia przekonywująco, dlaczego porzucił protestantyzm, dlaczego świecki światopogląd nie wystarcza dla stworzenia cywilizacji, a także dlaczego konformizm jest dziś nazywany odwagą, a bezmyślność stanowi typową i nieodłączną cechę współczesności.
Z języka angielskiego przełożyła – Jaga Rydzewska.
 Przykro mi, jeśli ta nieduża książeczka wyda się kontrowersyjna w odniesieniu do spraw,
o których każdemu, prócz tylko katolików, wolno wypowiadać się kontrowersyjnie. Niestety, nie ma na to rady.


Metody manipulacji XXI wieku - mały leksykon technik werbalnych i wizualnych, w którym radzimy m.in. co zrobić, by nie dać się sprowokować wyprzedażom, jak się ustawić do zdjęcia i dlaczego warto chronić informacje, które zbierane są o nas na Facebooku.
To przewodnik dla każdego. Marcin Niewalda w krótki i precyzyjny sposób przedstawia techniki manipulacji najczęściej stosowane przez polityków, dziennikarzy i speców od reklamy. Radzi co zrobić, by nie dopadła nas gorączka zakupów i mówi co dzieje się z informacjami o nas, które zbierane
są na Facebooku.
 Leksykon naszpikowany jest dziesiątkami przykładów, jak nie dać się zmanipulować, demaskuje popularne w naszym kraju sposoby
„na zacofaną Polskę”, „na kibola”, czy „na Wikipedię” oraz wyjaśnia co robi z wizerunkiem człowieka zwykła fotografia.


Zastanawiające jest, że choć są kasy „do 10 artykułów” to nie ma koszyków „do 10 artykułów”. Koszyk jest zawsze wielki i głęboki. W takim koszyku głupio wygląda jedno zawiniątko kiełbasy i paczka herbaty. Nakreśla, jak radzić sobie z technikami.


Na skraju piekła - opowiadania i reportaże z Kresów zebrane na podstawie relacji tych nielicznych, którzy przetrwali gehennę wywózek w bydlęcych wagonach, syberyjską tajgę i kazachskie kołchozy.

Zawiera ona opowiadania i reportaże powstałe
na podstawie rozmów autorki z bohaterami wydarzeń, które dotknęły Polaków mieszkających podczas II wojny światowej na kresach wschodnich. Właśnie tak wspominają oni, po przeszło pięćdziesięciu latach, swój koniec świata, ich osobistego świata, do którego – o czym większość
z nich była przekonana – nigdy nie będzie już powrotu. Przez długie lata nie wolno było o nich mówić, a i teraz nie dla wszystkich są bohaterami „wygodnymi”. Choć traumatyczna przeszłość zahartowała ich ciała i umysły, niewielu już pozostało wśród nas. Niejedno z tych opowiadań mogłoby posłużyć za kanwę scenariusza filmowego. Dostarczają sensacyjnej lektury, a czytelnik poznaje jednocześnie wstrząsające, często nieznane, fakty z XX-wiecznej historii Polski.

Moja Trójka - to książką, której Fronda jest dystrybutorem. Autor prezentuje w niej kulisy pracy dziennikarzy w czasie rozkwitu programu, a także poświęca dużo miejsca słuchaczom, którzy są największym fenomenem Trójki.
Moja Trójka to raport z badań nad pewnym plemieniem – słuchaczy i dziennikarzy radiowej Trójki. To ludzie ciekawi świata, życzliwi dla innych, pełni optymizmu, kulturalni i lubiący dobrą muzykę. Autor wychowany przy dźwiękach płynących
z Myśliwieckiej, postanowił opisać ten fenomen. Obserwował i poznawał zwyczaje osób należących
do tego plemienia. Oddychał trójkową atmosferą. Odwiedzał pokoje pełne legendarnych taśm. Pytał
o życiową filozofię, radości i złości. To jest książka dla Ciebie, bo prawdopodobnie też należysz do tego plemienia.


Ludzie przychodzą i pracują z miłości do radia. Za pół ceny, a jak się nie da, to i za ćwierć, żeby tylko tu być. Zdarzają się i tacy, którzy chcieliby pracować nawet bez pieniędzy. Mówią: ja mogę choćby nosić płyty. I noszą.

Populista Presents: United States of America Tryptyk

    

Z każdą kolejną płytą seria Populista staje się coraz ciekawsza i coraz bardziej intrygująca. Tym razem wydawnictwo Bołt prezentuje trzy płyty pod wspólnym tytułem United States of America Tryptyk. To płyty z całą pewnością godne uwagi. Każda z osobna i wszystkie razem wzięte.

21 lipca 2013

Fronda Pismo Poświęcone


Najnowszy numer tygodnika Fronda (67)- będący jednocześnie ostatnim numerem, pod redaktorem naczelnym Tomaszem Terlikowskim (następny numer będzie już pod Mateuszem Matyszkowiczem), stawia przed czytelnikiem kilka niezwykle istotnych problemów i pytań, nie narzucając jednocześnie odpowiedzi na nie… same zaś odpowiedzi mają stać się bowiem udziałem samego odbiorcy… a same teksty są raczej swojego rodzaju drogowskazami.

19 lipca 2013

New Trio Perpendicular Realities

Jan Ptaszyn Wróblewski w Trzech Kwadransach Jazzu: „Nowość, która najpierw mnie ucieszyła, a potem powaliła. To na pewno muzyka zasługująca na miano dzisiejszego jazzu, ale jakże pięknie osadzona w tradycji”… jeszcze dalej posuwa się w audycji Poranek w Dwójce Tomasz Szachowski: „Jedna z najlepszych polskich płyt jazzowych  jakie się ukazały w ostatnich latach”… trzymając album w ręku zastanawiałem się, czy nie są to opinie nieco na wyrost, choć przecież zarówno Ptaszyn jak i Szachowski to ludzie, którzy- mówiąc nieco kolokwialnie- znają się na rzeczy… mało tego, nie ma zbyt wielu bardziej kompetentnych krytyków…

18 lipca 2013

Marek Jakubowski Trio My Own

Marek Jakubowski Trio - "My Own..."
Fonograficzny debiut tria Marka Jakubowskiego (Marek Jakubowski- perkusja, Adam Bieranowski- fortepian, Piotr Max Wiśniewski- kontrabas, wyd. RecArt) to debiut, który z kilku co najmniej powodów cieszy… po pierwsze dostajemy na płycie ponad czterdzieści minut bardzo dobrze zagranego jazzu z dobrymi i przemyślanymi improwizacjami, doskonale skrojonymi tematami… wszystkie kompozycje Marka Jakubowskiego… po drugie przez sam udział w nagraniu w większości muzyków młodego pokolenia- Marek Jakubowski oraz grający bardzo dobrze technicznie, a przede wszystkim dojrzale, młodziutki (dwudziestoletni) Adam Bieranowski- wspartych bardziej doświadczonym Piotrem Maxem Wiśniewskim (współpraca z Hanną Banaszak, Anną Szarmach czy Iwoną Loranc)… muzyka przez nich zagrana jest świeża, ale też bardzo mocno osadzona w mainstreamowej tradycji…

17 lipca 2013

LADO w Mieście

Już jutro na warszawskiej Barce rusza letni cykl koncertów Lado w Mieście!

LADO W MIEŚCIE 2013 to kolejna odsłona jedynego w swoim rodzaju, wakacyjnego cyklu koncertowego, będącego subiektywnym przeglądem tego, co najświeższe i najciekawsze na tzw. scenie niezależnej w Polsce i okolicach. Pojawią się więc młode, ale już naprawdę dobre zespoły, które naszym zdaniem warto wspierać i promować, projekty znane i lubiane, prezentujące nowy materiał, a także goście z zagranicy. 
Kilka projektów będzie miało swoja premierę właśnie w ramach Lado w Mieście i być może będzie to jedyna okazja, by je usłyszeć. Podobnie jak w zeszłym roku, miejscem Lado w Mieście będzie Barka – unosząca się na wodzie, sprzyjająca wakacyjnej i plażowej atmosferze, letnia scena Planu B i Powiększenia. 

Program:

● 18.07: KiRk | Mikrokolektyw
● 25.07: Die!Die!Die! (NZ) | Duży Jack
● 1.08: Wovoka (premiera płyty "Trees Against The Sky") | Der Father
● 8.08: Saigon (SE) | Futoma Ensemble
● 9.08: Mount Fuji Doomjazz Corporation (NL)
● 15.08: mmpsuf (LT) | Enchanted Hunters
● 22.08: BUM! (Macio Moretti/Barbara Morgenstern) | Eric Shoves Them In His Pockets
● 30.08: Warszawska Orkiestra Rozrywkowa im. Igora Krenza gra „Song Reader” Becka.

Andrzej Dobber Arias

Pozostając w kręgu „muzyki operowej”… pierwszy album Andrzeja Dobbera, to płyta magnetyczna… dlatego trochę trwało zanim jej się nasłuchałem i zabrałem się w końcu za pisanie tekstu… a warto spędzić z tą płytą nieco więcej czasu i wysłuchać w spokoju znakomicie zaśpiewanych operowych „perełek”... a napisać, iż Andrzej Dobber, ma znakomity, szlachetny, doskonały barwowo baryton, to nie napisać nic.

14 lipca 2013

Ignacy Jan Paderewski Manru, czyli wpis nieco osobisty

Przyznam, może trochę ze wstydem, iż kompozytorską działalnością Ignacego Jana Paderewskiego zainteresowałem się, w zasadzie przez przypadek… nie intrygował mnie Paderewski ani na wykładach z historii muzyki polskiego romantyzmu, ani przed sesją, kiedy to różnego rodzaju kompozytorzy pchają się drzwiami i oknami do głów studentów. Wiedziałem tyle co musiałem… że znakomity wirtuoz, że wybitny polityk… i kompozytor ale, że kompozytor to w zasadzie przypadkowo. Trafiłem na niego sam z siebie nieprzymuszany żadnymi zbliżającymi się zaliczeniami w jednym ze sklepów muzycznych… ale i to nieco z nudów… żona gdzieś buszowała po galerii, tak więc nieco znudzony chwyciłem ówczesną nowość z Koncertem fortepianowym… ale nie przez Paderewskiego… a przez Kevina Kennera… i powędrowałem do odsłuchu.

10 lipca 2013

Mikołaj Górecki Dzieła na orkiestrę smyczkową

 Płyta z Dziełami na Orkiestrę smyczkową Mikołaja Góreckiego jest na pewno nagraniem ciekawym. Już po pierwszym przesłuchaniu zauważamy pewien klucz doboru repertuaru, bowiem muzyka- nad którą unosi się bliższe, innym znów razem bardziej odległe echo Henryka Mikołaja, ojca i jednocześnie pedagoga- intymna w swym charakterze, została tak dobrana, aby ukazać w niej cechy najbardziej charakterystyczne dla twórczości polskiego kompozytora.

7 lipca 2013

Patryk Zakrocki Martial Landscapes

Martial Landscapes Patryka Zakrockiego, wydana przez wydawnictwo Bołt, przynosi muzykę bez cienia wątpliwości ciekawą… i momentami tajemniczą. Sam Zakrocki tłumaczy swój twórczy zamysł następująco:
Nigdy nie byłem na Marsie, a udostępniane nam fotografie i filmy dają tylko mylne wyobrażenie, że coś już wiemy. Mój Mars jest nadal zasiedlony wyobrażeniami z dzieciństwa, związanymi z setką filmów i powieści SF. Jestem sympatykiem błędnej interpretacji złudzenia powodowanego przez dawne teleskopy, jakoby powierzchnia Marsa pokryta była siecią kanałów nawadniających, będących dowodem na istnienie tam rozwiniętej cywilizacji. Ciekawość pomieszana z obawą, które wyniknęły z tej pomyłki, zaowocowały ogromną liczbą niesłychanych historii i nieprawdziwych obrazów, które zamiast Marsa opisują raczej nasze człowiecze zakamarki.

4 lipca 2013

Paweł Łukaszewski Missa de Maria a Magdala

DUX4_cover_01.jpg
Czwarta płyta z serii Musica Sacra (wyd. Dux) przynosi stosunkowo nową kompozycję Pawła Łukaszewskiego, pochodzącą z roku 2010 mszę poświęconą Marii z Magdali. Na pewno jest to kompozycja ciekawa, ale czy muzycznie zaskakująca? Kto zna twórczość Pawła Łukaszewskiego, ten wie, że nie o szokowanie i zaskakiwanie słuchaczy kompozytorowi chodzi… w samej kompozycji znajdujemy natomiast to, do czego odbiorcę przyzwyczaił już kompozytor.

2 lipca 2013

Sławek Jaskułke Moments/ Pawlik Trio, Randy Brecker Night in Calisia

Nowy blog rozwija się błyskawicznie, zapraszam do czytania...


Sama estetyka obrana przez Sławka Jaskułke na płycie Moments jakoś specjalnie mnie nie zaskoczyła, choć różni się przecież od poprzednie solowej produkcji. Muzyka jest bardzo liryczna i intymna… w sensie estetycznym i dramaturgicznym przypomina mi nieco Grand Piano Włodka Pawlika, albo liryczny początek The Köln Concert Jarretta… ale to oczywiście subiektywne odczucie. Pomimo pewnych pojawiających się w trakcie słuchania płyty stylistycznych skojarzeń indywidualność i ogromna muzyczna wyobraźnia pianisty są przecież błyskawicznie zauważalne. 
               
Radość płynąca z obcowania z muzyką z płyty Night in Calisia tria Włodka Pawlika wspieranego przez Randy'ego Breckera i Orkiestrę Filharmonii Kaliskiej pod Adamem Klockiem, udziela się słuchaczowi od samego początku. To nie tylko bowiem muzyka na najwyższym poziomie, ale słyszalna ogromna radość wspólnego muzykowania, porywające (np. genialny początek w Night in Calisia) i ujmujące (znakomita balladowa Amber Road) kompozycje i aranże (autorstwa Pawlika). To wszystko zsumowane daje ponad godzinę jazzowej uczty.
więcej na nocnyjazz.blogspot.com