6 lutego 2013

Marcin i Bartłomiej Brat Oleś- Other voices Other Scenes



Other Voices Other Scenes - Marcin Oleś, Bartłomiej Oleś
Marcin i Bartłomiej Brat Oleś nagrali płytę wyjątkową, która jest jakby z innego świata. Zamawiając płytę w merlinie (płyta wydana w roku 2010) zastanawiałem się, czy muzyka teatralna i filmowa ich autorstwa będzie w pełni zrozumiała bez warstwy wizualnej? Śmiało można odpowiedzieć zdaniem nieco trywialnym, ale pasującym jak ulał, że muzyka mówi tu sama za siebie.

Dwa krążki stanowiące przegląd muzyki jaką bracia Oleś (Marcin Oleś- kontrabas, fortepian, klawisze, akordeon, gitara akustyczna oraz Bartłomiej Brat Oleś- perkusja, instrumenty perkusyjne, gong, tabla, marimba, klawisze, fortepian) stworzyli do sześciu spektakli: Lynch: Pani Aoi, Wachlarz, Szafa (Teatr Polski we Wrocławiu reż. Agnieszka Olsten), Nie do pary (Wrocławski Teatr Współczesny, reż. Agnieszka Olsten), Samsara Disco (Teatr Polski we Wrocławiu reż. Agnieszka Olsten), Otello (Teatr Narodowy w Warszawie, reż. Agnieszka Olsten), Tartak (Teatr Słowackiego w Krakowie, reż. A. Olsten), Nora Teatr (Narodowy w Warszawie, reż. Agnieszka Olsten) oraz dwóch filmów: Futro (reż. Tomasz Drozdowicz) i nagrany w technologii 3D Przewodnik (reż. Mateusz Jarmulski). Muzyka jaką dostajemy na płycie jest niezwykle wyrafinowana, bracia Oleś nie kombinują za dużo dając słuchaczom muzykę znakomitą i urzekającą właśnie w swej prostocie. Muzyka do spektaklu Lynch: Pani Aoi, Wachlarz, Szafa- podzielona na pięć części: Lynch. For Yukio Mishima (pizzicato grany background na basie, na który nałożona jest improwizacja grana smyczkiem); Pani Aoi (na tle złożonym z powtarzalnego, przenoszonego do różnych oktaw motywu pojawia się nieco elektroniki, która dobarwia partię fortepianu oraz pizzicato bas oraz skrzypce dopełniające harmonię całej części), Wachlarz; Listki (część niezwykle liryczna i poruszająca); Szafa- oparta jest na stale powtarzających się motywach stanowiących jakby tło dla dość swobodnej improwizacji. Najbardziej intrygująca brzmieniowo okazuje się część trzecia Wachlarz (flażolety kontrabasu, plus trochę elektroniki). Muzyka do spektaklu Nie do pary (ponownie składająca się z pięciu części)… choć posiadająca podobny schemat kompozycyjny (np. część 1 Nie do pary- na powtarzanym „podkładzie” marimby motyw melodyczny i improwizację snuje trąbka- Kuba Puch) stanowi przejście w- mówiąc może nieco poetycko- inny świat brzmieniowy. W częściach Nie do pary, Leon Bar, Oni oraz End Theme End Theme do duetu braci dochodzi Kuba Puch grający na trąbce oraz wyłącznie w Leon Bar i Oni tematy dobarwia skrzypek Łukasz Czekała. Warto zauważyć, iż zarówno Nie do pary, jak również Leon Bar są to tradycyjne jazzowe kompozycje- można je ubrać w dość prosty schemat charakterystyczny dla muzyki jazzowej: Temat ( w pierwszym przypadku: trąbka plus marimba, w drugim cały kwartet bas, perkusja, trąbka skrzyce)- Improwizacja (trąbka na tle powtarzanej sekwencji dźwięków granych przez marimbę, w Leon Bar trąbka na tle sekcji- bas, perkusja)- powrót Tematu. Night Telephone jest popisem Bartłomieja Brata świadczącym o jego nieprzeciętnym talencie…  warto wsłuchać się jak wiele brzmień można wydobyć z prostego instrumentarium. Z muzyki do spektaklu Samsara Disco najciekawszą brzmieniowo i muzycznie kompozycją jest część czwarta Studnia… być może najmniej konwencjonalna część ze wszystkich napisanych przez braci… Muzyka do filmu futro urzeka ciekawie skomponowanym Trailerem (gościnnie Jakub Urbańczyk- tuba i Jarosław Spałek- trąbka) oraz częściami Impactum (ponownie z Urbańczykiem i Spałkiem) i Talk Talk (Spałek). Zamykająca pierwszy krążek kompozycja do Przewodnika to w rzeczywistości dość krótkie miniatury instrumentalne… Drugi krążek przynosi pewną zmianę estetyki, która rzuca się w uszy niezwykle wyraźnie już w pierwszej części- Turcy potonęli, napisanej do spektaklu Otello. Brzmieniowo najciekawiej wypada część czwarta Szeptany,  w której bracia bardzo mądrze wykorzystali ludzki szept cały czas przewijający się przez część. W muzyce do spektaklu Tartak więcej jest elektroniki (np. w części Woda brzmienia te zostały wykorzystane do imitowania dźwięków spadających kropel wody; z kolei w następnej części Czas słyszymy jakby szybciej tykający zegar, na tle którego rozwija się muzyka- kontrabas i perkusja). Muzyka do spektaklu Nora nie odbiega stylistycznie od pozostałych dwóch kompozycji… brzmienia akustycznych instrumentów przemieszane z brzmieniami elektronicznymi stanowią dość ciekawą mieszankę dźwiękową… Generalnie rzecz biorąc dwupłytowy album z muzyką braci Oleś jest propozycją bardzo ciekawą i wartościową muzycznie, choć jeśli miałbym wskazać na krążek bardziej mi odpowiadający to wskazałbym krążek pierwszy. Muzyka nagrana na nim wydaje się zawierać w sobie nieco więcej ciekawszych pomysłów kompozytorskich i brzmieniowych. Warto jednakże wysłuchać niezwykle uważnie obu krążków, aby wyrobić sobie własne zdanie.
Ode mnie: ******

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz