Nowości z merlina

Nowości, jakie wybrałem do dzisiejszego posta to pozycje mające szansę na miano "klasyków" fonograficznych... jest- myślę, że już tradycyjnie- Glenn Gould, jest również Maurizio Pollini. Jest również często goszczący w nowościach Gustavo Dudamel, ale osobistym hitem dla mnie jest wydanie wszystkich płyt Marice'a Andre. Trębacza nietuzinkowego, grającego niespotykanym dźwiękiem....

 

Jedno ze wznowień zainteresowało mnie głównie ze względu repertuaru... Debussy, Ravel oraz Kodaly w dobrym wykonaniu... może być ciekawie

 

Nie trzeba nikomu polecać płyt Maurizio Pollini'ego... a nokturny Chopina w jego wykonaniu ą po prosu zjawiskowe....

 

Zmarły niedawno Maurice Andre był jednym z najwybitniejszych...trębaczy... bajeczne brzmienie, doskonała technika... box jest pozycją absolutnie obowiązkową...

 

Nie wiem, czy jest sens coś więcej pisać... Dudamel, jest dyrygentem, który obecnie wydaje najwięcej płyt... jednakże w jego wypadku ilość oznacza również jakość

 

Salonena znam jako dyrygenta, nie znam jako kompozytora. Warto zatem zwrócić uwagę na tą płytę

 

Mehldaua uwielbiam z jego płyty z Patem. Jednakże jego trio jest również zjawiskowym zespołem, dawno nie słuchałem Brada... wart zatem nadrobić nieco zaległości...

 

Najlepsze zostawiłem na koniec... Modern Jazz Quartet to absolutna klasyka jazzowego grania... kto zna ten wie, kto nie zna, powinien kupić box