Po dłuższym milczeniu, postanowiłem sięgnąć do płyty, którą już swoje "przeleżała" na półce... W pewnym sensie płyta Elements
Macieja Garbowskiego (kontrabas) jest dla mnie kontynuacją estetyki znanej
dobrze z płyt tria RGG… estetyki dosyć mocno osadzonej w swobodnych formach
muzyki improwizowanej, ale też z drugiej strony osadzonej w formie- może lepiej
pewnym schemacie- typowo jazzowym.
Ów schemat- Temat- Improwizacja- Temat- jest widoczny w nagraniu dość wyraźnie,
chociażby w numerze Tellus otwierającym
nagranie, ale myliłby się ten, który chciałby osadzić projekt w ramach
tradycyjnego jazzu. Bo na Elements muzycy
czerpią na równi z form improwizowanych, co z muzyki współczesnej, czego bodaj
najlepszym dowodem jest kompozycja Ventus,
w której perkusista Jon Fält, trębacz Piotr Damasiewicz i leader Maciej Garbowski
pokazują paletę brzmień, które odsyłają wyobraźnię słuchacza wprost do XX-
wiecznych sonorystycznych eksperymentów… Pendereckiego, czy Xenakisa… rozpoczyna
się niepozornie, parę „zgrzytów” Fälta, pizzicato basu, i chyba
najbardziej zaskakujące percepcyjnie brzmienia trąbki… które z czasem rozwijają
się w naznaczoną ekspresyjnymi wybuchami linię tematyczną. Sam początek podany
jest w fakturze iście punktualistycznej… co ponownie daje mi prawo, do
wciśnięcia uwagi o czerpaniu przez jazzmanów z muzyki „klasycznej” i tym samym …
ale też pojawiają się momenty pełne muzycznego wyciszenia, kontemplacji dźwięków…
i ciszy- zaskakujący „łagodnością” niemalże balladowy temat Oceanus…
Chyba w największym stopniu zachwyca mnie porozumienie
pomiędzy muzykami tria i pełna- mówiąc językiem polityki- demokracja, nie tylko
zespołowa, ale i dźwiękowa. Nie ma tu ważnych i ważniejszych- tak samo jak nie
ma mniej ważnych brzmień i dźwięków, i choć płyta sygnowana jest nazwiskiem
basisty, to nie jest on głównym bohaterem. Bohaterem jest bez dwóch zdań całe
trio… ich wzajemne porozumienie, błyskawiczne muzyczne reakcje na to co
proponuje partner, sprawiają, że płyty słucha się bardzo przyjemnie, choć sama
muzyczna propozycja nie należy do najprzystępniejszych. Warto w skupieniu
wysłuchać płyty, i odkryć w niej całe muzyczne bogactwo…
Ode mnie: ******/ ******
Skład nagrywający na płycie:
Maciej Garbowski- kontrabas
Jon Fält- perkusja
Piotr Damasiewicz- trąbka
Mikołaj Szykor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz