Kilka merlinowych nowości

Wakacje, wakacje... niby czas odpoczynku, ale wytwórnie pracują... kilka wyłowionych nowości to po części płyty uznanych już artystów, jak również płyty artystów nieznanych...

Avi Avital, to "nowy nabytek" Deutsche Grammophon. Nie ukrywam iż Bach na mandolinie może być świetny... warto skusić się na tą płytę

Dalszy ciąg serii Daniela Barenboima. Przypomniał o sobie nieco dyrygent, podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich- był jednym z tych, którzy nieśli flagę... po dość dobrym nagraniu Koncertów Chopina przyszła kolej na Koncerty Beethovena. Po tej płycie "następne w kolejce" wszystkie fortepianowe sonaty, ale to później. Tymczasem mamy Koncerty... może być na prawdę dobrze.

A oto mój absolutny faworyt... niesamowity Glenn. Co mamy na płycie? Najsłynniejsze bodaj nagranie Wariacji Goldbergowskich...nieziemskie, niebywałe... można się "rozpłynąć w zachwytach" obowiązkowa płyt, dla tych, którzy ze znajomością nagrań Goulda są trochę "na bakier"

Preludia Debussyego, w wykonaniu Aimarda, to na pewno jedno z ważniejszych wydarzeń fonograficznych. Doskonały pianista, doskonałe dzieło... zdecydowanie płyta godna polecenia

Po opisywanej już płycie Milosa Karadaglica tym razem w Deutsche Grammophon "legenda". Płyta Karadaglica mnie zachwyciła... więc i ta płyta okazać się może "pozytywnym" zaskoczeniem...
M.