Początek nowego roku zawsze skłania do pewnych przemyśleń i
podsumowań. Chciałem wybrać zaledwie kilka nagrań szczególnych, jakie ukazały się
w minionym roku, jednak po ponownym przesłuchaniu ich okazało się, że tych
dobrych, godnych polecenia płyt jest całkiem sporo. Na koniec wspomnę jeszcze, iż kolejność prezentowanych albumów w zestawieniu jest zupełnie przypadkowa...
Muzyka klasyczna (współczesna)
Kronos
Quartet Music of Vladimir Martynov (Nonesuch)
Osobiście dla mnie
płyta jest jednym z tegorocznych odkryć. Często można spotkać się ze zdaniem,
ze muzyka współczesna jest mało urodziwa, że brzydka wulgarna. Kompozycje
Martynova absolutnie temu przeczą. Muzyka jest wyrafinowana, niezwykle
melodyjna momentami wręcz liryczna.
Krzysztof
Meyer The Creation of the World (DUX)
Jednym z ważniejszych
wydarzeń było wydanie na płycie już nie tak nowego (pochodzącego z roku 2000,
nagranie zrealizowane w roku 2011) dzieła Krzysztofa Meyera. Nie jest to muzyka
zaskakująca słuchacza jakąś diametralną zmianą języka muzycznego kompozytora,
ale bez wątpienia jest to płyta wartościowa.
Phonos
ek Mechanes C+- (Bołt)
Dla mnie największe
odkrycie roku. Muzyka jaką prezentuje trio (Paweł Hendrich, Sławomir Kupczak,
Cezary Duchnowski) nie jest muzyką łatwą w odbiorze. Ale warto wsłuchać się w
brzmienia, w jakość dźwięku, która jest na absolutnie najwyższym poziomie.
Laks, Słowiński, Pstrokońska- Nawratil- Łukasz Długosz,
Krzysztof Słowiński (DUX)
Nagranie to głównie
polecam dla samego solisty. Łukasz Długosz gra na płycie znakomicie,
poruszająco... absolutnie interpretacja na najwyższym poziomie.
John
Tlbury for Tomasz Sikorski (Bołt)
Kolejny przykład na
to, że muzyka współczesna jest również muzyką liryczną. Warto zwrócić uwagę na
rolę przestrzeni muzycznej… Tilbury buduje kulminacje niezwykle powoli, z
namaszczeniem… pozwala muzyce wybrzmieć do końca.
Philip
Glass Einstein on the Beach (wznowienie- Sony)
Płyta kupiona
troszeczkę przez przypadek, ale bez wątpienia ciekawa… zwłaszcza dla melomanów
intersujących się XX- wiecznym teatrem operowym.
Krzysztof
Penderecki/ John Greenwood (Nonesuch)
Tą płytę ponownie
polecam ze względu na wykonanie… pojawiła się bowiem w Polsce orkiestra grająca
muzykę współczesną niezwykle poruszająco… Tren Ofiarom Hiroszimy, czy
Polymorphia Pendereckiego stanowi absolutny majstersztyk interpretacyjny w
wykonaniu Orkiestry AUKSO pod Pendereckim (Tren, Polymorphia) oraz pod Markiem
Mosiem (kompozycje Greenwooda)
Paweł Łukaszewski Musica Sacra 1 (DUX)
Dwóch płyt jakie na
konie roku proponuje DUX, nie sposób nie zauważyć. Muzyka nagrana jest tu
bardzo dobrze, interpretacje się podobają, kompozycje ukazują twórczość Pawła
Łukaszewskiego okazują się kompozycjami ciekawymi. Warto naprawdę posłuchać tej
muzyki
Rafał Blechacz Debussy/ Szymanowski (Deutsche Grammophon)
Czekałem na tą płytę.
Ale chyba głównie dla Szymanowskiego, choć Debussy zagrany został bardzo
dobrze, to Szymanowski Blechacza mną absolutnie zawładnął. Spójna i niezwykle
mądra interpretacja i kolejna bardzo dobra płyta polskiego wybitnego pianisty.
Blanc et Rouge Polish Radio Experimental Studio (Bołt)
Muzyka jaką nagrano na
trzech płytach, jest muzyką trudną, niezwykle ekspresyjną… tej muzyki nie da
się słuchać jakby przypadkiem..wymaga od słuchacza maksymalnego skupienia i
przeżycia tej muzyki. A warto… np. Death Brigade Pendereckiego, jest
kompozycją, która przeraża i jednocześnie poraża…
Michał Dobrzyński Expression (DUX)
Zawsze pojawienie się
płyty z muzyką młodego kompozytora jest sporym wydarzeniem. Tak jest również w
tym przypadku. Płyta stanowiąca zapis kompozycji Michała Dobrzyńskiego jest
płytą bardzo ciekawą, którą warto przesłuchać.
Pierre
Boulez- Schoenberg/ Wagner (Deutsche Grammophon)
Trudno mi
jednoznacznie zdefiniować skąd u mnie taka słabość do kolejnych nagrań Bouleza.
Ale nagrania mi się bardzo podoba. Warto wsłuchać się w ilość barw, jaki Boulez
wyciąga z orkiestry…
Sławomir
Kupczak Report (Bołt)
Druga płyta Sławomira
Kupczaka wydana również przez Bołt, to album na który czekałem. Po znakomitym
debiucie fonograficznym (płyta Novella), druga płyta Kupczaka ukazuje jak dla
mnie kompozytora już dojrzałego. Ze sporą ilością pomysłów, które wciągają
słuchacza w świat dźwiękowy kompozytora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz