Płyta Jazz Energy (wyd. Multikulti) zespołu prowadzonego przez Kazimierza Jonkisza okazała się dla mnie sporym zaskoczeniem, a może nie tyle płyta co bardzo mocno obecna i błyskawicznie rozpoznawalna nuta „starego- dobrego” swingu.
Powyższe zdanie może nieco zaskakiwać, tym bardziej, że ta stale obecna „nuta”, momentami zatraca się gdzieś we free jazzowej, ale też w innym momencie post-bopowej tkance… a mimo wszystko jest ona cały czas obecna, jak gdyby pod spodem. .. pod całą tą- momentami niezwykle ekspresyjną- melo- rytmiczną powierzchnią. Słychać to już w zasadzie od pierwszych taktów Whats Happend? Czy niezwykle wręcz intensywnego i motorycznego Flowing Notes… znakomity walking basu (Wojciech Pulcyn) mocno osadzony w rytmicznych ryzach- w czym spora zasługa samego leadera – i saksofoniści (Borys Janczarski na „tenorze” oraz Tomasz Grzegorski na „tenorze” i „sopranie”) tworzą wyborną dźwiękową mieszankę synkopowanych fraz. Estetyczne „poluzowanie” swingowych „szelek” przynosi swobodnie potraktowany temat Confidence (podany w kwintecie, do grupy dołącza bowiem Jerzy Małek na trąbce), w którym słuchacz zostaje porażony free-jazzowymi frazami i- wreszcie!- znakomitą improwizacją Jonkisza. Monty oraz Ivory są w niezwykle wręcz wysmakowany sposób podanym muzycznym „odreagowaniem” po swobodnym Confidence, balladowe w swym wydźwięku pięknie zagrane improwizacje saksofonistów i trębacza, na tle intymnej gry całej sekcji rytmicznej stanowią idealne i kojące zakończenie całego nagrania. Może zbyt mało na nagraniu improwizacji samego leadera, którego nazwiskiem sygnowane jest nagranie, ale paradoksalnie z drugiej strony to dobrze, że nagrania nie zdominowała jedna osoba. Zespół jest bowiem w pełni demokratyczny, każdy z członków jest tu równorzędny, a każdy dźwięk równoważny. Jest to płyta, którą z czystym sumieniem mogę polecić.
Ode mnie: *****/ ******
Mikołaj Szykor
Kazimierz Jonkisz Jazz Energy
Borys Janczarski- tenor saxophone
Tomasz Grzegorski- tenor & soprano saxophone
Jerzy Małek- trumpet
Wojciech Pulcyn- bass
Kazimierz Jonkisz- drums
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz