Stare płyty są fajne. Tym fajniejsze, że potrafią nadal robić wiele szumu dookoła! Najlepszym przykładem jest stary Miles ze starą, ale nie starzejącą się płytą Kind of Blue. Mój stary- no powiedzmy, że od czasów gimnazjum- dobry przyjaciel Miles, towarzyszący mi zawsze i przy każdej z możliwych okazji. Ta płyta to fenomen. Każdy, kto interesuje, lub przynajmniej udaje, że interesuje się jazzem zna płytę, mało tego, zna na pamięć większość solówek z Kind of Blue. I sorry, ale to jest właśnie ta płyta, której jeżeli nie masz w domowej płytotece- to nie możesz uznawać się za fana jazzu.
Johnny Griffin, Tomasz Stańko, Art Farmer, The Quartet,
Laboratorium, Mieczysław Kosz, Andrzej Trzaskowski, Herbie Hancock, John
Coltrane, Dave Brubeck no i Miles. Co łączy te wszystkie płyty? Oczywiście,
wszystkie w mniejszym lub większym stopniu czerpią z tradycyjnej muzyki
jazzowej. Po drugie wszystkie te nagrania są nagraniami dokonanymi w ubiegłym
wieku.
Ale starsze płyty mają jeszcze jedną wartość. Przywracają
słuchaczom minioność. Dajmy na to znakomita seria wydana przez Polskie Radio Polish Jazz Radio Archives w ramach
której ukazały się znakomite nagrania Andrzeja Trzaskowskiego czy Mieczysława
Kosza. To są nagrania absolutnie zapomniane ale naprawdę piękne i wartościowe. Podobnie
jest z resztą z kolekcją Polish Jazz.
Katalog jest zabójczy, zamyka się w bodajże 78 tytułach (według katalogu zamieszczonego na płycie Mieczysława Kosza Reminiscence) i na roku 1989 płytą Lory Szafran Lonesome Dancer. Rozpoczyna się na roku 1965 płytą Warszawskich Stompersów New Orleans Stompers… Kto jeszcze? Novi Singers; Tomasz Stańko; Michał Urbaniak; Ewa Bem; Mieczysław Kosz; Włodzimierz Nahorny; Adam Makowicz; Andrzej Kurylewicz; Jerzy Milian; Krzysztof Komeda; Andrzej Trzaskowski; Janusz Zabiegliński; Krzysztof Sadowski; Zbigniew Namysłowski; Jan „Ptaszyn” Wróblewski; Stanisław Soyka; Kazimierz Jonkisz; Henryk Majewski; nieodżałowany Jarosław Śmietana; Prowizorka Jazz Band; Old Timers; Jazz Band Ball Orchestra; Young Power; Spisek Sześciu czy Sami Swoi. Fakt faktem, ciężko dostać niektóre płyty. Kosza szukałem bodajże dwa lata, podobnie Skleroptaka Jana „Ptaszyna” Wróblewskiego. Dość często spotykam natomiast Tomka Stańkę z Music for K, czy świetne płyty Laboratorium, które też systematycznie sobie dokupuję.
Katalog jest zabójczy, zamyka się w bodajże 78 tytułach (według katalogu zamieszczonego na płycie Mieczysława Kosza Reminiscence) i na roku 1989 płytą Lory Szafran Lonesome Dancer. Rozpoczyna się na roku 1965 płytą Warszawskich Stompersów New Orleans Stompers… Kto jeszcze? Novi Singers; Tomasz Stańko; Michał Urbaniak; Ewa Bem; Mieczysław Kosz; Włodzimierz Nahorny; Adam Makowicz; Andrzej Kurylewicz; Jerzy Milian; Krzysztof Komeda; Andrzej Trzaskowski; Janusz Zabiegliński; Krzysztof Sadowski; Zbigniew Namysłowski; Jan „Ptaszyn” Wróblewski; Stanisław Soyka; Kazimierz Jonkisz; Henryk Majewski; nieodżałowany Jarosław Śmietana; Prowizorka Jazz Band; Old Timers; Jazz Band Ball Orchestra; Young Power; Spisek Sześciu czy Sami Swoi. Fakt faktem, ciężko dostać niektóre płyty. Kosza szukałem bodajże dwa lata, podobnie Skleroptaka Jana „Ptaszyna” Wróblewskiego. Dość często spotykam natomiast Tomka Stańkę z Music for K, czy świetne płyty Laboratorium, które też systematycznie sobie dokupuję.
Ostatnie trzy płyty, które kupiłem? To Miles. We want Miles z moim ukochanym Jean Pierrem i My Funy Valentine wersja koncertowa. Jeszcze Sonny Rollins z moim
gitarowym ulubieńcem (no dobra zaraz obok Pata Methen’ego) Jim’em Hallem. Też
fajna seria- wydawnictwa Not Now Music. W jeden boks pakują dwa lub trzy
albumy- w wypadku Modern Jazz Quartet- za dość przyjemną cenę.
Dlaczego więc z coraz większym uporem maniaka wracam do tych nagrań? Bo je uwielbiam. Mają dobrą jakość- choć i swój klimat mają te przybrudzone brzmienia znane ze starych nagrań Armstronga czy pierwszych big- bandów.
A wy? Macie swoje tytuły?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz