Witam
Przeglądając nowości na merlin.pl natrafiłem na kilka niezwykle ciekawych pozycji. Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekam na trzy płyty.
Pierwszą jest płyta Janka Lisieckiego z koncertami Mozarta. Może wybór kompozytora mną nie wstrząsnął, ale dla Lisieckiego jest to dodatkowa trudność. Kto bowiem nie nagrywał Mozarta? Anderszewski (Koncerty 17 & 20), Brendel (20), Grimaud (19 & 23), Perahia (12 płytowy box ze wszystkimi koncertami Mozarta), Pollini, Barenboim... można by długo wymieniać, ale kilka płyt jest dla mnie szczególnie ważnych: Guldy, wspomnianego już Perahi i Jarretta... tak więc trudne zadanie przed młodym Janem.
Drugim albumem jest druga już płyta będąca owocem współpracy Stefano Bollaniego z Riccardo Chailly. Sound of 30s z utworami Ravela, Stravinskiego i Weilla. Po pierwszej płycie z utworami Gerschwina- Rhapsody In Blue & Piano Concerto In F, spodziewam się na prawdę dobrych interpretacji, choć gdy chodzi o koncert Ravela, Bollini ma sporą konkurencję. Dla mnie- jak na razie niedoścignionym wzorem jest absolutny geniusz Krystian Zimerman z Pierrem Boulezem. Jestem niezwykle ciekaw tej konfrontacji.
I na sam koniec zostawiłem nagranie z utworami Morawskiego. Kompozytora z przełomu XIX i XX wieku, niezwykle ciekawego i niestety zapomnianego.Myślę, że dodatkowym magnesem na melomanów jest Sinfonia Varsovia wykonująca nieznane dla większości dzieła symfoniczne Morawskiego. Myślę, że te trzy pozycje staną na ważnym miejscu w niejednej domowej płytotece, jednak czy będą one klasykami... czas pokaże.
M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz