22 kwietnia 2012

Witamy...

Cóż. Trochę zmian. Gdy chodzi o pisanie, o muzyce, wychodzę z takiego założenia, że jeśli ktoś uważa, że zna się na wszystkim, na ogół... nie zna się na niczym. Dlatego też postanowiłem oddać dział muzyki smooth jazzowej, jazzowej...  dział- jak to poważnie brzmi :-)... mojej żonie. I dobrze. Od dziś to właśnie ona będzie pisać, opisywać, oceniać itp. Ja pozostaję przy klasyce. Cóż... wyjdzie to z całą pewnością na dobre...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz