Tego dyrygenta nie trzeba nikomu przedstawiać- podobnie jak orkiestry, którą dyryguje na nagraniu. Nie tak dawno znalazł "sposób" na Mahlera... jestem przekonany, że na Beethovena również
Festiwal w Lugano, jest corocznym świętem muzyki... warto zatem posłuchać...
Można spierać się, czy Jego interpretacje są poprawne "historycznie", ale, to jakim operuje brzmieniem na trąbce piccolo, jest absolutnym fenomenem. obowiążkowa pozycja dla wszystkich
Kolejny Beethoven... no tak. To taka płyta "wizytówka" Barenboima... warto po nią sięgnąć, chociażby po to by usłyszeć jaki jest Jego pomysł na te dzieła.
Lang Laga doceniłem dopiero po nagraniu Koncertów Fortepianowych Chopina. Wydawnicwto dokumentujące nagrania z lat 2000- 2009 to albumy, które mogą zachwycić... bardzo dobre wykonania
A to mój "faworyt". Pisałęm nie tak dawno o koncercie, jaki odbył się w Filharmonii Poznańskiej, po którym wyszedłem oczarowany techniką i wyczuciem jakie zaprezentował młody pianista... płyta z całą pewnością otworzy uszy wszystkim, tym, którzy mówią iż pianiści z Japonii nie mają muzycznego wyczucia... obowiązkowa pozycja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz