6 czerwca 2014

Wiara, nadzieja, miłość…Małgorzata Hutek Grounded In Love


Jeżeli szukać „ciepłej” i pozytywnej płyty na letnie wieczory to płyta Małgorzaty Hutek jest płytą idealną… nastrojową (Fly By Night), momentami nostalgiczną (znakomite Both Side of Us), ale też momentami motoryczną (The Solution), zwłaszcza w momentach, kiedy Małgorzata Hutek rozwija, rozbudowuje swoje improwizacje (The Solution, czy Wiara). Wówczas tak na prawdę rozpoczynają się momenty najbardziej magiczne i najbardziej intrygujące na nagraniu.

Co mnie najbardziej w tym albumie urzeka? Ogromna wrażliwość muzyczna Małgorzaty Hutek i to w jaki sposób buduje dramaturgię poszczególnych kompozycji. Urzeka mnie też to w jaki sposób wokalistka wyrzuca z siebie wszystkie emocje odsłaniając się muzycznie w całości przed słuchaczem. Wystarczy wsłuchać się w improwizację w numerze tytułowym- do tego dochodzi jeszcze znakomity Nikola Kołodziejczyk. Jednakże prawdziwy dynamit wybucha w The Solution. Emocje dosłownie rozsadzają. A muzycznie? To znów popis Gosi Hutek i Nikoli Kołodziejczyka, na mocnych riffach sekcji (Michał Kapczuk- kontrabas i Grzegorz Masłowski- perkusja). Wiara, Nadzieja i Miłość bardzo czytelnie układają się w pewien tryptyk. Powiązanie jest wyraźne- teksty kompozycji wokalistki pochodzą z cyklu Świat, Poema Naiwne Czesława Miłosza. Można je więc potraktować jako pewną całość. 
Płyty słucha się bardzo dobrze… jest na niej wszystko- dosłownie wszystko za co uwielbiam jazz. Znakomite solówki Gosi Hutek, czy Nikoli Kołodziejczyka, bardzo dobry feeling całego kwartetu, ciekawe aranże i w końcu jedna urocza ballada Both Side of Us, z gościnnym udziałem grającego na klarnecie basowym Kuby Raczyńskiego… ballada wzorcowa, na której pojedyncze brzmienia, stuknięcia układają się w poruszającą całość. Nie ma tu żadnego zbędnego brzmienia.
Oceniać? No właśnie, chyba kończę z ocenami, po prostu polecam, bo jest to płyta, którą warto poznać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz