Czyli o jazzie i jego zakamarkach.
W zasadzie ten blog by nie powstał. Długo biłem się z
myślami nad sensem jego powstania. Ostatecznie przeważyła pewna myśl… w stylu,
co jako Polacy możemy dać światu i z czego w sensie muzycznym możemy być dumni.
Wnioski są tyleż oczywiste co łatwe do wyciągnięcia. Dumni możemy być wyłącznie
z tego, co wciąż nie doczekało się należytej uwagi naszego społeczeństwa.
Czyli pogadajmy o jazzie na poważnie… http://www.nocnyjazz.blogspot.com/
Niestety dziś funkcjonuje- co jest absolutnie niepojęte-
pewien mit jazzmana, jako osoby grającej co popadnie, takiego, co zamyka oczy i
gra byle co… oczywiście stereotyp absolutnie niepasujący do muzyki jazzowej.
Albo jeszcze inaczej… jazzmanów, jak i muzykę jazzową traktuje się i to również
w środowisku muzyki klasycznej, z przysłowiowym „przymrużeniem oka”… dlaczego?
W zasadzie nikt nie potrafi na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Ten blog
ma jedno w zasadzie muzyczne zadanie (podobnie jak traktujący głównie o muzyce
klasycznej
only good music), promocję
dobrej muzyki jazzowej i muzyki improwizowanej, nie zawsze dającej się ściśle
zaklasyfikować jak jazz
par excellence…
sam problem terminologiczny znakomicie i trafnie ukazał w tekście
Amerykański jazz i blues. Korzenie, rozkwit,
współczesność (w: Nowa muzyka amerykańska pod red. Jana Topolskiego, Kraków
2010) Tomasz Szachowski:
„Mimo upływu co
najmniej stu lat od swoich narodzin, jazz nie przestał być jednym z fenomenów
współczesnej kultury, symbolizującym amerykańską wrażliwość i temperament. Jest
sztuką wciąż zmieniającą się i odradzającą, której twórcy szukają źródeł
inspiracji choćby w zbliżeniu z innymi gatunkami. […]
Definicja jazzu wciąż jest modyfikowana i uzupełniana, ale w gruncie
rzeczy nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: co to jest jazz? […]
mimo powstawania rozbudowanych, naukowych, uwzględniających aspekt historyczny
i stylistyczny propozycji, nie istnieje jedyna powszechnie akceptowana
definicja jazzu, choć, paradoksalnie, w praktyce potrafimy określić dana muzykę
jako >>jazz<< lub >>niejazz<<
”...
http://www.nocnyjazz.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz